Dobra wklejamy tu Kawaly.
Hmm ja pierwszy .
Rodzice Jasia uprawiali sex w pozycji na pieska. Nagle w drzwiach stanął Jasio: Kurde, muszę wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji - pomyślał tatko. - A Ty, niedobra! Ty...! - ryknął tatko i zaczął walić mamci klapsy w pupę. Nie będziesz już Jasia więcej biła... A masz...! A Jasio krzyczy: - Super tatko, super! Wyruchaj jeszcze kota, żeby mnie nie drapał!
______________________________________________________________________________________________
Jasiu jedzie na rowerze do kościoła a ksiądz do Jasia: -dlaczego nie wchodzisz do kościoła? Jasiu na to: -bo nie ma kto mi popilnować roweru. ksiądz odpowiada: -duch święty ci popilnuje. Jasiu wchodzi do kościoła i żegna się przed krzyżem "w imię ojca i syna amen". Ksiądz się go pyta: -a gdzie duch święty? Jasiu odpowiada: -pilnuje mi roweru.
______________________________________________________________________________________________
|